piątek, 16 kwietnia 2021

Łąka wiosną

 

ŁĄKA. IMPRESJA WIOSENNA

 

0

Łąka, która od dłuższego już czasu wędrowała po świecie, zaczynała odczuwać zmęczenie.

Choć była jeszcze młodziutka, dobrze wiedziała czego chce. Szukała odpowiedniego miejsca na mieszkanie dla siebie, a to okazało się zadaniem niełatwym.

Nigdzie jej się nie podobało.  Albo było za mało słońca, bo drzewa stały za blisko,  albo niedaleko przebiegała ulica, a łąka nie lubiła, kiedy tuż obok niej przejeżdżały samochody.

Wreszcie znalazła to czego szukała.



W pobliżu, ale nie za blisko, rósł bardzo przyjemny lasek, w którym  każdego dnia drzewa opowiadały  ciekawe historie, a tuż obok  lasu przepływał strumyk.

Łąka postanowiła, że właśnie tutaj a nie gdzie indziej zostanie na dłużej ( może nawet na zawsze?…) i zbuduje swój dom.

Zabrała się szybko do pracy, a ponieważ słonko jej pomagało, szybko widać było efekty. Najpierw, jak przystało na porządną łąkę, zasiała trawę.

Kiedy wszędzie już zrobiło się zielono, łąka zaprosiła wszystkie kwiaty z okolicy, aby przyszły i zechciały u niej zamieszkać.

Trzeba przyznać, że żaden nie odmówił.

Jako pierwsze zawitały pierwiosnki.

Były bardzo nieśmiałe. Niepewnie przysiadły na skraju łąki.

Potem przyszły kaczeńce.Te były trochę bardziej pewne siebie. Ale to dlatego, że ich twarze przypominały kolorem słońce, no a ono przecież nikogo się nie boi.

Natychmiast zarezerwowały sobie miejsce nad strumykiem.




Za kaczeńcami przywędrowała wielka grupa koniczynek. Było ich tak dużo, że łąka zaczęła się obawiać, czy starczy dla wszystkich miejsca.

Jednak nic takiego się nie stało.

Po kaczeńcach, pierwiosnkach i koniczynkach dotarły jeszcze maki, chabry i rumianki.

Ach, i  stokrotki ! Nie wolno zapomnieć o stokrotkach ! No i mlecze ! Mlecze czyli mniszki rozsiadły się wszędzie !

Miejsca było dość dla wszystkich.

Wtedy przyleciały owady.

Muszki, pszczoły, ważki i motyle. Te ostatnie były najpiękniejsze. Niektóre z nich miały skrzydła białe, inne kolorowe, a jeszcze inne żółte jak cytryna.

Siadały na kwiatkach i wtedy naprawdę już nie można było ich odróżnić od płatków. Czasami wydawało się, że kwiaty migocą w słońcu. A to były skrzydła motyli.

Łąka była bardzo zadowolona.





Pomyślała, że wreszcie może odpocząć.  Zamknęła oczy i zasnęła.

Skończył się pierwszy dzień i naprawdę, nie był wcale najgorszy. Właściwie był bardzo dobry, oby następne były równie udane.

I tak też było.

Po pierwszym dniu nastąpiła spokojna noc, a potem kolejny dzień i znowu noc.

Wszystko układało się wyśmienicie.

Motyle wygrzewały się na płatkach kwiatów, pszczoły zbierały nektar, ważki udawały, że są małymi helikopterami, dżdżownice pracowały w pocie czoła, żeby ziemia była ślicznie spulchniona, bo wtedy korzonki roślinek czują się bardzo dobrze.

Źródło- https://greenelka.pl/laka/


Piosenka - https://www.youtube.com/watch?v=qimEj9b0M74

Film edukacyjny- https://www.youtube.com/watch?v=eIe_iAcpQJg&t=31s

Gra dydaktyczna- https://wordwall.net/pl/resource/14037410/polski/wiosenna-%c5%82%c4%85ka

Kolorowanka online-https://www.kolorowankionline.net/kwiaty-na-lace




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz