Grudzień to miesiąc prezentów i radosnych niespodzianek, a pierwszą okazją do obdarowywania bliskich są oczywiście mikołajki. Dzień 6 grudnia jest dla Świętego Mikołaja próbą generalną przed wigilijnym wieczorem, kiedy worek z prezentami pęka w szwach. W odróżnieniu od uroczystej Gwiazdki, mikołajkowe święto zwykle celebruje się znacznie skromniej, stawiając na symboliczne prezenty, które mają zaakcentować uczucia, jakie żywimy do bliskich nam osób. Nie bez powodu jednak z mikołajek najbardziej cieszą się dzieci. Maluchy na całym świecie wyczekują upominków, które przywiezie im starszy pan z brodą, albo jeden z jego baśniowych pomocników. Warto bowiem wiedzieć, że mikołajki obchodzone są nieco inaczej w różnych zakątkach globu. I choć czasem różni je data i tajemniczy gość z prezentami, który nie zawsze ma postać poczciwego Świętego Mikołaja. Bez względu na zwyczaje i tradycje, mikołajki na całym świecie łączy jeden cel – szczerzenie szczęścia i radości. Ta sama misja przyświecała pewnemu biskupowi z Miry, na cześć którego świętujemy mikołajki.
Dziś Mikołaj to sympatyczny staruszek, koniecznie z długą brodą i zaokrąglonym brzuchem, w czerwonym stroju i czapce z pomponem. Mieszka w Laponii lub na biegunie północnym. W okresie Świąt Bożego Narodzenia rozwozi dzieciom prezenty saniami ciągniętymi przez zaprzęg reniferów. Postać Mikołaja wywołuje uśmiech na twarzy dzieci, daje im wiele radości w czasie oczekiwania na narodziny Jezusa. A czy wiecie, kim Mikołaj był naprawdę? Oto krótka historia.
Imię Mikołaj pochodzi z greki i składa się z dwóch części: nike – “zwyciężać” i laos – “lud”. Święty Mikołaj, biskup Miry Licyjskiej, ze względu na przypisywane mu legendą uczynki został pierwowzorem postaci rozdającej prezenty dzieciom
Wszystko działo się w III i IV w. n. e. na terenie dzisiejszej Turcji (dawniej Patarze). Mikołaj odziedziczył majątek po rodzicach. Był jedynakiem. Mógł żyć w luksusie, ale wolał pomóc biednym i potrzebującym i to właśnie im rozdał swoje bogactwa. Jakie prezenty dostawały od niego dzieci? Najczęściej obdarowywano je chlebem, orzechami, pieniędzmi na słodycze i książkami, krzyżykami, świętymi obrazkami, tabliczkami, ptaszkami w klatce lub… rózgą. Był człowiekiem dobrym, pobożnym, miłosiernym, dlatego mieszkańcy Miry wybrali go na swojego biskupa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz