wtorek, 8 grudnia 2020

Przygotowania do zimy

 

Poznajmy zwierzęce sposoby na zimno!

   Dla zwierząt zima to okres walki o przetrwanie. Słabe, chore lub niedostatecznie przygotowane mogą nie przetrwać skrajnie niekorzystnych warunków. Dzięki takiej naturalnejselekcji, wiosną do godów przystępują osobniki najsilniejsze, będące w domyśle nosicielami najlepszych genów. Jednak aby przetrwać zimę, nie wystarczą tylko geny i dobre zdrowie – trzeba jeszcze odpowiednio wcześnie rozpocząć przygotowania do tego trudnego okresu. Cześć zwierząt migruje, uciekając przed głodem i chłodem, inne zapadają w sen zimowyub hibernację, do minimum ograniczając swoją aktywność. Są wreszcie takie, które pozostają aktywne, chociaż drastycznie zmieniają dietę lub tryb życia. Warto poznać bliżej te trzy strategie przetrwania.

   Po pierwsze: uciec (m.in: brodziec piskliwy, bociany, dymówki, pokrzewki, wilgi, a także ptaki drapieżne tj.: drozdowate i łuszczaki.

   Ptaki, jako zwierzęta mogące przemieszczać się na znaczne odległości, uciekają przed tą patową sytuacją tam, gdzie o pokarm jest łatwiej. Przed podrożą ptaki muszą zgromadzić pokaźne zapasy tłuszczu, co oznacza że w ciągu lata, kiedy pokarmu jest pod dostatkiem, intensywnie żerują. Ponieważ trasy ptasich wędrówek wiodą często nad obszarami pustynnymi lub oceanami – nie zawsze w trakcie podróży możliwe jest żerowanie i uzupełnianie zapasów energii. W dodatku sam lot jest rodzajem ruchu związanym ze znacznym zapotrzebowaniem energetycznym.

   Po drugie: przespać

   W sen zapada cześć ssaków, a także gady i płazy oraz większość bezkręgowców ze strefy klimatu umiarkowanego.

Warto jednak pamiętać, że są różne rodzaje snu: sen zimowy, hibernacja czy też diapauza to strategie przetrwania zimy dla różnych grup zwierząt.

 Zwierzęta różni nie tylko rodzaj zimowego schronienia ale i rodzaj snu, w jaki zapadają.
   Ssaki takie jak
borsuk,jenot czy też niedźwiedź zapadają w sen zimowy. To dość płytki sen, połączony z niewielkim obniżeniem tempa metabolizmu. Spada również temperatura ciała takich zwierząt, chociaż nieznacznie. Zwierzęta takie czasami budzą się, by zaspokoić pragnienie, a okresowo mogą nawet żerować i powrócić do w miarę normalnej aktywności.

   W przypadku gadów i płazów, nietoperzy, chomika europejskiego, ale także świstaka i jeża możemy już mówić o hibernacji. U zwierząt takich w okresie zimy następuje duże spowolnienie tempa metabolizmu, a ilość oddechów spada do kilku na minutę. Znacznie obniża się też temperatura ciała: u jeża, nietoperzy i wielu gadów i płazów może wynosić zaledwie 1-2°C. Nieco cieplejsze są chomiki europejskie (około 6°C) oraz świstaki (do 10°C) – zawsze jednak jest to temperatura znacząco niższa niż w okresie ich pełnej aktywności. Drastycznie spada też częstotliwość uderzeń serca, np. w przypadku nietoperzy z 450 do około 15 na minutę, a u jeża ze 180 do 20. Zwierzęta takie pogrążone są w głębokim letargu, a na każde wybudzenie zużywają pokaźną ilość energii. Mimo tego, okresowo uzupełniają straty wody lub przemieszczają się w obrębie kryjówki, chociaż czynią to znacznie rzadziej niż ssaki, które zapadły tylko w sen zimowy.

 Specyficzną grupą są bezkręgowce (szczególnie owady), które zimą również zapadają w rodzaj letargu. Jednak w tym przypadku znacznie częściej niż postaci dorosłe (imago) zimują określone stadia rozwojowe: jaja, larwy lub poczwarki. Ponieważ następuje wtedy zahamowanie ich wzrostu i rozwoju mówimy o diapauzie.

Po trzecie: przeczekać

   Gromadzenie zapasów jedzenia to strategia przetrwania kilku gatunków zwierząt. Dość znanym przykładem jest sójka, która jesienią w różnych miejscach gromadzi prawdziwe zapasy żołędzi, owoców buka i orzechów laskowych. Ponieważ jednak apetyt bywa zmienny, a pamięć zawodna, sprytny ptak przyczynia się tym samym do rozsiewania niektórych drzew. Zapasy na zimę gromadzi też wiewiórka zbierając nasiona, orzechy i grzyby. Sympatyczny gryzoń zimę spędza w specjalnie wyścielonym gnieździe, które dobrze chroni od chłodu. Korzysta z zapasów, a w czasie cieplejszych dni wyrusza na zewnątrz w poszukiwaniu pąków drzew czy owoców. Jedynie w okresie dużych mrozów zapada w kilkudniowe drzemki.    Ciekawym przykładem zapobiegliwości jest też kret, który obok specjalne przygotowanego gniazda zimowego ma też spiżarnię, a w niej cały zapas żywych dżdżownic. Najpierw jednak nadgryza im segmenty głowowe, co skutecznie unieruchamia te skąposzczety.

   Zamiast jednak gromadzić żywność, można też sezonowo zmienić dietę na pokarm, który zimą jest łatwiej dostępny. To strategia przetrwania wielu ptaków osiadłych. Dzięcioły latem żywią się głównie różnymi owadami, natomiast zimą zmieniają pokarm na nasiona drzew i krzewów. Podobnie postępują ptaki zimujące u nas, czyli jemiołuszki. Chociaż latem w tundrze odżywiają się owadami, w Polsce preferują owoce jarzębiny, głogu i jemioły. W związku ze zmianą pożywienia, wiele ptaków osiadłych prowadzi zimą koczowniczy tryb życia. Gromadzą się na danym terenie do wyczerpania zapasów, a potem wyszukują kolejne dogodne żerowisko.
   Niektóre zwierzęta drapieżne ograniczają swoją aktywność i zmieniają tryb życia. Kuna w zimie jest aktywna zaledwie kilka godzin, w ciągu których
poluje, resztę doby przeznacza na sen w zacisznym schronieniu. Wydra, która w lecie poluje głównie w nocy, w zimie staje się drapieżnikiem o dziennym trybie życia. Wiele drapieżników w okresie zimy staje się padlinożercami, bo znacznie łatwiej jest znaleźć padlinę niż upolować nieliczne, aktywne zimą zwierzęta. Niektóre zwierzęta (zwłaszcza ptaki) ściągają do miast, gdzie zimą łatwiej o pokarm w postaci różnych odpadków czy też dokarmiania przez ludzi.

   U ssaków istotna jest wymiana futra z letniego na zimowe, które jest znacznie gęściejsze, o dłuższych włosach.

Zmiana futra to też doskonała okazja, by lepiej maskować się w białym otoczeniu – stąd niektóre drapieżniki, jak np.gronostaj, w zimie mają futro w kolorze białym, podczas gdy jego letnia wersja jest ciemnobrązowa. Ptaki radzą sobie inaczej: stroszą pióra, dzięki czemu jest miedzy nimi więcej powietrza – jest to zatem lekka, a przy tym dobra warstwa termoizolacyjna. Nic dziwnego, że zimą niektóre ptaki siedzące bez ruchu na gałęzi wydają nam się większe niż są w rzeczywistości. Dobrą warstwą izolacyjną jest też gruba pokrywa śnieżna zalęgająca na polach i w lasach. Pod nią nieustannie poszukują pokarmu drobne gryzonie, np. nornice. Biały puch chroni te małe zwierzęta nie tylko przed mrozem, ale także przed czujnym wzrokiem drapieżników. Nic dziwnego, że te ostatnie w okresie zimowym często zadowalają się padliną. Większe zwierzęta roślinożerne jak jelń czy żubr zmuszone są szukać pożywienia pod śniegiem, lub też korzystać z mniej pożywnego pokarmu, jak kora i pędy drzew.

Źródło: https://www.ekologia.pl/srodowisko/przyroda/poznajmy-zwierzece-sposoby-na-zimno,11651.html

Linki z filmami do tematu:


 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz